Kto może zaskarżyć uchwałę spółki?

Uchwała wspólników lub akcjonariuszy może być zaskarżona w drodze wytoczonego przeciwko spółce powództwa o jej uchylenie, gdy jest sprzeczna z umową (statutem) spółki bądź dobrymi obyczajami, godzi w interesy spółki lub też ma na celu pokrzywdzenie wspólnika bądź akcjonariusza.

Na podstawie art. 250 oraz art. 422 ksh wyróżnić można trzy grupy podmiotów uprawnionych do inicjowania postępowania sądowego w tym zakresie: • organy spółki i ich poszczególni członkowie, • wspólnicy (akcjonariusze), którzy byli obecni na zgromadzeniu,
• wspólnicy (akcjonariusze), którzy nie byli obecni na zgromadzeniu.
Ponadto ww. osoby i organy spółki mogą wnieść do sądu również pozew o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników (akcjonariuszy), jeżeli jest sprzeczna z ustawą (art. 252 i art. 425 ksh). W konsekwencji tylko wskazane w ustawie podmioty moją interes prawny w kwestionowaniu uchwał zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia.
Organy spółki i ich poszczególni członkowie
W spółkach kapitałowych powództwo o uchylenie lub stwierdzenie nieważności uchwały może wnieść do sądu zarząd lub rada nadzorcza spółki oraz jej poszczególni członkowie. W przypadku spółki z o.o. organem uprawnionym jest także komisja rewizyjna, o ile taka w danej spółce funkcjonuje. Ponadto każdy z członków ww. organów spółki, z racji pełnienia swej funkcji, może wnieść takie powództwo samodzielnie – i to bez względu na zachowanie się konkretnego organu, czy też poszczególnych ich członków. Zgodnie z uchwałą 7 sędziów SN z dnia 1 marca 2007 r. (III CZP 94/06) członkowie organów spółki muszą w dacie wytoczenia powództwa pełnić swoją funkcję. Inaczej nie mają możliwości skutecznego wystąpienia na drogę sądową. W konsekwencji członek organu spółki odwołany uchwałą wspólników, którą sam ocenia jako sprzeczną z ustawą, nie może samodzielnie wnieść powództwa do sądu o stwierdzenie jej nieważności, bowiem w chwili wytoczenia powództwa nie jest już członkiem organu. Powyższej uchwale, choć nieakceptowanej jednolicie przez doktrynę, Sąd Najwyższy nadał moc zasady prawnej. Trzeba się zatem liczyć z tym, iż będzie ona wyznaczać linię orzecznictwa w przedmiotowej kwestii.
Wspólnicy (akcjonariusze) obecni na zgromadzeniu
Wspólnik, który brał udział w zgromadzeniu może zaskarżyć uchwałę przyjętą przez pozostałych wspólników, pod warunkiem że głosował przeciwko uchwale, a po jej podjęciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu. W konsekwencji, jeżeli wspólnik głosował za uchwałą, wstrzymał się lub oddał głos nieważny albo głosował przeciw, ale nie zgłosił sprzeciwu, nie może wnieść powództwa o uchylenie lub stwierdzenie nieważności uchwały. Jeśli chodzi o spółkę akcyjną, to obowiązek głosowania przeciwko uchwale nie dotyczy akcjonariusza posiadającego akcję niemą, bowiem posiadacz takiej akcji nie ma prawa głosu. Musi on jednak zgłosić sprzeciw do protokołu wobec uchwały, z którą się nie zgadza. Żądanie zapisania sprzeciwu powinno być zgłoszone w sposób jednoznaczny i stanowczy po powzięciu uchwały.
Wspólnicy (akcjonariusze) nieobecni na zgromadzeniu
Po pierwsze, powództwo o uchylenie lub stwierdzenie nieważności uchwały przysługuje wspólnikowi niedopuszczonemu do udziału w zgromadzeniu. Niniejsze niedopuszczenie musi być jednak bezzasadne, a więc musi stanowić naruszenie podstawowego uprawnienia wspólnika o charakterze korporacyjnym, jakim jest prawo osobistego uczestniczenia w zgromadzeniu oraz wykonywania na nim prawa głosu. Zatem niedopuszczeniem do udziału w zgromadzeniu będzie nie tylko brak możliwości fizycznej obecności na nim, ale przede wszystkim brak możliwości wypowiadania się i głosowania.
Po drugie, jeżeli zgromadzenie zostało zwołane wadliwie, wspólnik, który nie był na nim obecny, może wnieść powództwo do sądu o uchylenie lub stwierdzenie nieważności podjętej na nim uchwały. Jeżeli zatem, mimo uchybień dotyczących zwołania zgromadzenia, wspólnik w nim uczestniczył, to nie przysługuje mu legitymacja do wniesienia powództwa do sądu w tym trybie.
Po trzecie, w sytuacji, kiedy została powzięta uchwała w sprawie nieobjętej porządkiem obrad, wspólnikowi nieobecnemu na takim zgromadzeniu przysługuje możliwość zaskarżenia takiej uchwały. Zatem wspólnik, który brał udział głosowaniu w sprawie nieobjętej porządkiem obrad nie może wnieść powództwa do sądu o uchylenie lub stwierdzenie nieważności uchwały, chyba że głosował przeciw tej uchwale i zaprotokołował wobec niej swój sprzeciw.
Ponadto w spółce z o.o. uchwały wspólników mogą być podejmowane bez odbycia zgromadzenia poprzez głosowanie pisemne. W takiej sytuacji wspólnik, który został pominięty przy głosowaniu lub który nie zgodził się na głosowanie pisemne, jak również wspólnik który głosował przeciwko uchwale podjętej w głosowaniu pisemnym, i który zgłosił w odpowiednim terminie wobec niej sprzeciw, ma możliwość złożenia powództwa do sądu o uchylenie lub stwierdzenie nieważności uchwały podjętej w głosowaniu pisemnym.

Posted in Bez kategorii

Harmonogram rzeczowo-finansowy utrudnia postępowanie

Zamawiający przeprowadzający przetargi na roboty budowlane wymagają złożenia wraz z ofertą harmonogramu rzeczowo-finansowego. Tymczasem analiza orzecznictwa KIO w tym zakresie pokazuje, iż w zdecydowanej większości przypadków ów problematyczny dokument jest zbędny.

Zarówno autorzy komentarzy do ustawy pzp, jak również Krajowa Izba Odwoławcza nie są zgodni co do charakteru dokumentu, jakim jest harmonogram rzeczowo finansowy, jak również zasadności żądania jego złożenia wraz z ofertą. Bez wątpienia nie jest to tzw. dokument podmiotowy, potwierdzający spełnienie przez wykonawcę warunków udziału w postępowaniu. Wątpliwym jest, w mojej ocenie, nadanie mu przymiotu dokumentu przedmiotowego, tj. potwierdzającego spełnianie przez zamawiane usługi i roboty budowlane wymagań określonych przez zamawiającego. Wykluczenie możliwości zaliczenia harmonogramu do dwóch powyższych kategorii prowadzi do wniosku, iż stanowi on element treści oferty. A i to nie zawsze.
W postępowaniu prowadzonym przez zamawiającego – Sąd Okręgowy Warszawa Praga jeden z wykonawców zaskarżył czynność wyboru najkorzystniejszej oferty, która w ocenie odwołującego zawierała harmonogram rzeczowo-finansowy obarczony błędami niemożliwymi do poprawienia w trybie art. 87 ust. 2 pkt. 3 pzp. Autor harmonogramu wydłużył o miesiąc w stosunku do warunków postawionych w SIWZ czas realizacji jednej z czynności. Jednocześnie w formularzu ofertowym podał prawidłowy czas realizacji tej czynności. Odwołanie zostało oddalone; w uzasadnieniu rozstrzygnięcia Izba przywołała stosowne zapisy SIWZ, w szczególności zaś odniosła się do hierarchii przyjętej w istotnych postanowieniach umowy dla wyjaśnienia wątpliwości interpretacyjnych dotyczących poszczególnych dokumentów umownych. Harmonogram zajmował w niej ostatnie miejsce, po ofercie wykonawcy. W oparciu o powyższe Izba uznała, iż w zakresie podania terminów poszczególnych etapów prac harmonogram finansowy nie stanowił treści oferty, a nawet gdyby tak przyjąć, omyłka wykonawcy była możliwa do poprawienia w trybie art. 87 ust. 2 pkt. 3 pzp (wyrok z dnia 13 września 2011 syg. KIO 1849/10 publ. www.uzp.gov.pl)
W innym odwołaniu rozpoznawanym przez KIO wykonawca zarzucił zamawiającemu wybór oferty wykonawcy niezgodnej z treścią SIWZ. Owa niezgodność, w ocenie odwołującego, polegała na załączeniu do oferty harmonogramu, w którym nie uwzględniono zmian wprowadzonych przez zamawiającego, określających nowe terminy realizacji inwestycji. Przedmiotowe odwołanie również zostało oddalone przez Izbę. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia KIO odwołała się do treści SIWZ oraz charakteru, jaki nadał harmonogramowi zamawiający, tj. „informacji o cenach jednostkowych elementów robót składających się na przedmiot zamówienia oraz pomocy w przy etapowym rozliczaniu inwestycji oraz planowaniu i zabezpieczeniu środków finansowych na poszczególne terminy realizacji”. Zdaniem Izby złożony przez wykonawcę harmonogram spełniał wymagania zawarte w SIWZ, zawierał podział prac na dwa etapy, skoro zaś sam zamawiający nadał mu charakter informacyjny, w przypadku stwierdzenia jego niezgodności z SIWZ wykluczona była możliwość zastosowania wobec wykonawcy sankcji opisanej w art. 89 ust. 1 pkt. 2 pzp (wyrok z dnia 4 sierpnia 2011 r. sygn. KIO 1564/11 publ. www.uzp.gov.pl). Analiza powyższych wyroków potwierdza tezę postawioną na wstępie, iż harmonogram rzeczowo-finansowy można uznać za dokument zbędny z punktu widzenia prawidłowego przeprowadzenia postępowania przez zamawiającego. Skoro jest to dokument informacyjny, wstępny, niewiążący wykonawcy – zazwyczaj po podpisaniu umowy wykonawca sporządza właściwy harmonogram realizacji inwestycji podlegający akceptacji zamawiającego – zamawiający, żądając jego złożenia wraz z ofertą, notorycznie naruszają dyspozycję art. 25 ust. 1 pzp pozwalającą im żądać jedynie dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia postępowania. Tym bardziej, iż błędy w takim niewiążącym, informacyjnym dokumencie mogą spowodować konieczność odrzucenia korzystnej dla zamawiającego oferty. KIO wydała wiele wyroków traktujących opisane kwestie odmiennie od przedstawionych powyżej, nakazujących odrzucenie ofert zawierających błędne harmonogramy. Niestety, nie sposób przełamać praktykę i przyzwyczajenia zamawiających oraz ich przeświadczenie, iż harmonogram w ofercie znaleźć się powinien.
Dla rozstrzygnięcia przedstawionego problemu pomocnym może okazać się jeden z ostatnich wyroków KIO, być może stanowiący początek nowej linii orzeczniczej. Izba stwierdziła w nim, iż „co do zasady nie ma przeszkód, by harmonogram uzupełnić na podstawie art. 26 ust. 3 p.z.p. – jeśli zamawiający w specyfikacji istotnych warunków zamówienia określi go jako dokument, o którym mowa w art. 25 ust. 1 pkt 2 p.z.p., czyli dokument potwierdzający spełnianie przez zamawiane usługi i roboty budowlane wymagań określonych przez zamawiającego”.(wyrok z dnia 16 sierpnia 2011 sygn. KIO 1648/11 publ. LEX nr 898389)

Posted in Bez kategorii

Unia Europejska ujednolica przepisy o ochronie danych osobowych

Komisja Europejska w styczniu 2012 r. ma zaproponować projekt nowego aktu prawnego, który zastąpi aktualną dyrektywę o ochronie danych osobowych oraz decyzje ramowe dotyczące ochrony prywatności w sektorze policji i sprawiedliwości. Obowiązująca Dyrektywa 95/46 WE ma już 16 lat, co powoduje, że wiele rozwiązań wymaga zmian wynikających z tak długiej praktyki jej stosowania. Dotyczą one m.in. kontroli nad własnymi danymi osobowymi, wzmocnienia zasad świadomego udzielania zgody, zwiększenia odpowiedzialności administratorów danych osobowych przy jednoczesnym zmniejszeniu ich obciążeń administracyjnych oraz kwestii związanych z usprawnieniem unijnych systemów certyfikacji. W projektowanych zmianach spodziewamy się też dużych zmian w zakresie procedury rejestracji zbiorów, którą nawet GIODO uważa za wyjątkowo biurokratyczną. Prawdopodobnie rejestrowane będą tylko zbiory danych wrażliwych.
Obowiązująca dyrektywa o ochronie danych osobowych pozwala na dobór metod i środków poszczególnym państwom członkowskim. Przyjęte przez te państwa drogi są jednak często bardzo odmienne, powodując brak spójności. Dla przykładu we Włoszech zawsze istnieje wymóg formy pisemnej dla zgody na przetwarzanie danych osobowych, zaś w Polsce wymóg taki występuje zaledwie w niektórych przypadkach, np. danych wrażliwych. Wydaje się, iż wiele plusów wynikałoby z jednego rozporządzenia na poziomie Unii Europejskiej. We wszystkich państwach obowiązywałoby wówczas takie samo prawo materialne – dzięki czemu można by uniknąć wielu problemów. Jest wiele kwestii, których uregulowanie byłoby wskazane. Istotnym praktycznie zagadnieniem jest np. stworzenie procedur koordynacyjnych i wzmacniających wspólne znaczenie decyzji wydawanych przez organy ochrony danych osobowych, w sprawach ponadgranicznych. W związku z tym należałoby ustalić narzędzia niezbędne do stosowania wspólnego ujednoliconego podejścia. Dla efektywności działań organów ochrony danych przydatne byłoby określanie jednego organu wiodącego odpowiedzialnego za działanie w konkretnej sprawie. Pozostałe organy miałyby środki umożliwiające skuteczne domaganie się działań ze strony tego organu. Teraz korzystanie z teoretycznie istniejących narzędzi jest wciąż bardzo utrudnione. Przykładowo przekazanie danych osobowych z Polski do państwa trzeciego wymaga decyzji polskiego GIODO, pomimo iż wiążące reguły korporacyjne zostaną uznane nawet przez kilkunastu rzeczników ochrony danych osobowych z krajów UE. Takie działania muszą być powtarzane we wszystkich krajach członkowskich, pomimo że opierają się na zbieżnych przepisach. Należy mieć nadzieję na działania w kierunku spójności rozwiązań ułatwiających bezpieczne przekazywanie danych pomiędzy państwami (i kontynentami), uwzględnianych np. w konwencji nr 108 Rady Europy oraz na forach organizacji międzynarodowych (np. OECD i jej wytyczne). W przypadku transgranicznej działalności administratora pojawia się niekiedy problem prawa właściwego. Jakiekolwiek działania w kierunku zwiększenia pewności prawnej w tym zakresie byłyby wskazane. Ważne:
1milion euro lub 5 proc. obrotów przedsiębiorstwa – takie sankcje finansowe mogą grozić za naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych

Posted in Bez kategorii

Profilaktyka prawna w dobie konsumeryzacji i cloud computingu

Wydaje się, że nie jest to już zbyt odległa wizja, iż pracodawca –zamiast mało wydajnego sprzętu i wymagającego aktualizacji coraz bardziej rozbudowanego oprogramowania – będzie zapewniał tylko łącze internetowe. Przejawem takiej tendencji wydaje się być konsumeryzacja IT czy cloud computing.

Obecnie produkowane urządzenia elektroniczne muszą zostać podzielone na przeznaczone dla masowego klienta – konsumenta oraz na potrzeby przedsiębiorcy. W ramach sprzętu i oprogramowania dla przedsiębiorcy także z czasem musi nastąpić dalsza specjalizacja. Przeciętnie komputery czy programy użytkowe mają możliwości znacznie przekraczające nasze potrzeby. Klasycznym wręcz przykładem może być Windows 7, który de facto stanowi celowo „zubożoną Vistę”. Przedsiębiorca nie chce płacić za elementy przydatne do rozrywki, ale za rozwiązania, które wystarczają do pracy.
Odwrotne potrzeby i spojrzenie na te kwestie ma odbiorca masowy, co potwierdzają przykłady IPhone’a czy IPada. Z drugiej strony istnieje możliwość połączenia potrzeb konsumenta z potrzebami przedsiębiorstwa i dopuszczenie możliwości korzystania z prywatnych urządzeń mobilnych przez pracownika. Tutaj jednak pojawia się m.in. kwestia podniesienia bezpieczeństwa i zapewnienia poufności danych – na innym poziomie przy wykorzystaniu w „pracy”, a innym – „dla rozrywki”. Przy czym wskazany jest przegląd nie tylko zabezpieczeń technologicznych czy organizacyjnych, ale również prawnych. W ramach usług chmurowych oferowane są np. funkcje zaawansowanego uwierzytelniania, pojedynczego logowania czy zarządzanie tożsamością. Takie mechanizmy wydają się być dla przedsiębiorcy łatwiejsze we wdrażaniu i zarządzaniu, a użytkownicy mogą mieć zagwarantowaną kontrolę nad dostępem. Wszystko wskazuje więc na to, że zarówno usługi, jak i technologie mogą i będą udostępniane inaczej. Pamiętać jednak należy, że niebezpieczeństwo to nie tylko więcej mobilnych punktów dostępu do danych, ale także zagrożenie wewnętrzne – ze strony pracowników. Kontrola użytkownika nad dostępem może okazać się dla pracodawcy niewystarczająca.
Według badań przeprowadzanych przez niezależne instytucje duża część pracowników bez skrępowania dzieli się niektórymi informacjami o przedsiębiorstwie ze znajomymi, uważając je za neutralne, a ponad połowa kończących zatrudnienie pracowników zabiera ze sobą dane należące do pracodawcy (w tym poufne). Konsumeryzacja w aspekcie określanym wcześniej jako wykorzystywanie osobistych urządzeń do pracy powinna znaleźć (ale nie musi) odzwierciedlenie w odpowiednich regulacjach obowiązujących u przedsiębiorcy. Jeśli kontrola działań pracownika przez pracodawcę przybiera formę planowanego monitoringu, np. kontrola poczty, rozmów telefonicznych itd. pracodawca nie tylko powinien zwracać uwagę na odpowiednie prawne zabezpieczenie danych, ale jest zobligowany do zapewnienia takich warunków pracy, w których nie będzie dochodzić do naruszania dóbr osobistych pracowników. Powinien więc informować ich o stosowanych regułach i sposobach monitorowania, w szczególności w autonomicznych źródłach prawa pracy. Pracodawca powinien również ustalić zakres i metody kontroli, aby były adekwatne w stosunku do celu, który zamierza osiągnąć. W przypadku monitoringu pracownika okoliczności usprawiedliwiające jego zastosowanie, jak i zasady prowadzenia, powinny być określone w układzie zbiorowym pracy lub regulaminie, a w przypadku ich braku – w umowie o pracę. Osoby monitorowane powinny mieć możliwość zapoznania się z jego wynikami oraz złożenia stosownych wyjaśnień. W konsekwencji określonych działań pracownika zastosowanie mogą znaleźć przepisy o odpowiedzialności porządkowej i materialnej z kodeksu pracy, ale również np. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ogólna odpowiedzialność odszkodowawcza z kodeksu cywilnego (delikt) czy wreszcie przepisy kodeksu karnego. Dlatego w szczególności przy zmianach w modelu działania należy zwrócić uwagę na często lekceważoną profilaktykę, w tym prawną, zawierając odpowiednie klauzule w umowach z pracownikami, dostosowując regulaminy itd.
Przypomnieć należy, iż informacja staje się tajemnicą przedsiębiorstwa dopiero wówczas, gdy przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.

Posted in Bez kategorii

Lojalność wobec firmy także w życiu prywatnym

Wraz z nawiązaniem stosunku pracy pracownik nie staje się „własnością” pracodawcy. Jednak ten rodzaj więzi prawnej przejawia się w obowiązku szczególnej lojalności wobec pracodawcy.

Wskazany obowiązek pracowniczy wywodzi się z art. 100 § 2 pkt. 4 Kodeksu pracy, zobowiązującego do dbania o dobro zakładu pracy. Interpretuje się to jako nakaz powstrzymywania się od wszelkich działań szkodzących pracodawcy. Podejmowanie przez pracodawców działań śledczych wobec pracowników, tropienie ich w życiu prywatnym jest niedopuszczalne. Jednak z drugiej strony można oczekiwać i wymagać od pracownika, aby ten zawsze, nawet w życiu prywatnym, zachowywał się wobec pracodawcy lojalnie. Co więcej, w pewnych szczególnych okolicznościach korzystanie przez pracownika ze swoich uprawnień w sposób zgodny prawem może być uznane za przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę. Nielojalne działania pracownika mogą skutkować utratą zaufania do niego. Od lat Sąd Najwyższy traktuje utratę zaufania jako uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. Jednak w istocie to nie sama utrata zaufania jest przyczyną rozwiązania stosunku pracy, ale okoliczności, w jakich pracodawca traci do pracownika zaufanie. Powinności określone w art. 100 § 2 pkt 4 kp są ustanowieniem szczególnej zasady lojalności pracownika względem pracodawcy, z której przede wszystkim wynika obowiązek powstrzymania się pracownika od działań zmierzających do wyrządzenia pracodawcy szkody czy nawet ocenianych jako działania na niekorzyść pracodawcy. [wyrok SN II PK 204/10]. Obiektywnie rzecz ujmując, pracownik może zachowywać się zgodnie z prawem i nie można mu nic zarzucić. Jednak z punktu widzenia interesów pracodawcy jego zachowanie może stanowić przejaw braku lojalności. Powołane orzeczenie zasługuje na szczególną uwagę, gdyż niezwykle trafnie definiuje szczególną cechę stosunku pracy, której naruszenie może skutkować zwolnieniem pracownika. W dużym uproszczeniu zaufanie jest to stan wyrażający się przekonaniem o możliwości polegania na kimś, czyli inaczej poczuciem pewności. Zaufanie stwarza szczególną więź między pracodawcą i pracownikiem, a jego znaczenie podlega indywidualizacji stosownie do konkretnych sytuacji w zakładach pracy. (…) Jeżeli pracownik jest w ocenie pracodawcy nielojalny, to konsekwencją takiej oceny jest utrata do niego zaufania.

Refundacja leków od 1 stycznia 2012

Obowiązująca od 1 stycznia 2012 Ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych zmienia procedurę ubiegania się o refundację leków, jak również tryb ich nabywania przez szpitale.

Tryb podejmowania decyzji w sprawie refundacji leków regulują przepisy art. 24- 40 nowej ustawy refundacyjnej. Objęcie refundacją i ustalenie urzędowej ceny zbytu następuje w drodze decyzji Ministra Zdrowia. Ustawa weszła w życie 1 stycznia 2012 roku, więc teoretycznie wniosek o objęcie refundacją leku wnioskodawca może złożyć już w styczniu. Brak jest jeszcze jednak rozporządzeń wykonawczych, m.in. dotyczących wzoru wniosku. Wydaje się jednak, że zgodnie z art. 85 ust. 1 pkt. 3 nowej ustawy, dotychczasowe rozporządzenia określone w tym przepisie, w tym m.in. dotyczące wzoru wniosku, pozostają w mocy do dnia wejścia w życie nowych, nie później jednak niż 24 miesiące od dnia wejścia w życie ustawy. Nowa procedura refundacji
Do wniosku o objęcie leku refundacją dołącza się dokumenty i informacje określone w art. 24 ust. 2 i art. 25 ustawy refundacyjnej. Projekt rozporządzenia dotyczącego minimalnych wymagań dotyczących analiz załączanych do wniosku, m.in. klinicznych i ekonomicznych został obecnie przekazany do uzgodnień zewnętrznych. [Można się z nim zapoznać na stronie: http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m491&ms=0&ml=pl&mi=56&mx=0&mt=&my=0&ma=018844 . ]
Wnioski są rozpatrywane wg kolejności ich wpływu. W przypadku braków formalnych Minister Zdrowia informuje wnioskodawcę o konieczności uzupełnienia. Wniosek o objęcie refundacją rozpatrywany jest w terminie 180 dni, z tym że w przypadku konieczności uzupełnienia danych niezbędnych do jego rozpatrzenia, bieg tego terminu ulega zawieszeniu do dnia otrzymania uzupełnienia danych albo do dnia upływu terminu uzupełnienia wniosku.
W odniesieniu do produktu leczniczego, który nie ma odpowiednika refundowanego w danym wskazaniu, kopię wniosku o objecie refundacją leku, wraz z analizami, Minister Zdrowia niezwłocznie przekazuje Prezesowi Agencji Oceny Technologii Medycznych, w celu przygotowania: analizy weryfikacyjnej agencji, stanowiska Rady Przejrzystości, rekomendacji prezesa agencji. Termin 180 dni przewidzianych na procedurę przedłuża się w przypadku niezłożenia wniosku zgodnie z wymaganiami rozporządzenia dotyczącymi wzoru wniosku i minimalnych wymagań dla analiz wspomnianych powyżej, do czasu uzupełnienia braków. Prezes AOTM niezwłocznie przekazuje Radzie Przejrzystości oraz wnioskodawcy analizę weryfikacyjną agencji w sprawie oceny leku, a następnie publikuje ją w Biuletynie Informacji Publicznej Agencji, wraz z analizami wnioskodawcy, o których mowa w art. 25 pkt 14 lit. c oraz art. 26 pkt 2 lit. h oraz i ustawy. Do tych analiz można zgłaszać uwagi w terminie 7 dni od dnia opublikowania. Po przyjęciu stanowiska przez Radę Przejrzystości Prezes AOTM wydaje rekomendację w zakresie objęcia lub nieobjęcia refundacją w terminie 60 dni od dnia przekazaniu mu przez Ministra Zdrowia kopii wniosku.
W odniesieniu do produktu leczniczego, który ma odpowiednik refundowany w danym wskazaniu, Minister Zdrowia przekazuje wniosek do Komisji Ekonomicznej, która zastępuje Zespół ds. Gospodarki Lekami w celu przeprowadzenia negocjacji. Komisja Ekonomiczna bierze pod uwagę m.in. rekomendację Prezesa AOTM.
Na tej podstawie Minister Zdrowia wydaje decyzje administracyjne, na które przysługuje wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy zgodnie z przepisami Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Raz na dwa miesiące w dzienniku urzędowym MZ są ogłaszane w drodze obwieszczenia wykazy leków w stosunku, do których wydano ostateczną decyzje administracyjną. Za złożenie wniosków refundacyjnych należy uiścić opłaty, których wysokości i zasady realizacji określa rozporządzenie Ministra Zdrowia. [Niedawno zostało opublikowane na stronach resortu: http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m491&ms=0&ml=pl&mi=56&mx=0&mt=&my=56&ma=018936 ]. Zgodnie z art. 35 ust. 3 ustawy refundacyjnej „Analiza weryfikacyjna Agencji podlega opłacie. Opłatę wnosi się na rachunek bankowy Agencji. Opłata wynosi nie więcej niż 150 000 zł”. Minister Zdrowia również w tym przypadku określi bardziej szczegółowo wysokość opłat za analizę AOTM w rozporządzeniu. Brak jeszcze nowego rozporządzenia.

Posted in Bez kategorii

Nie trzeba zakładać spółki w Rosji

Polski przedsiębiorca zainteresowany wejściem na rynek rosyjski przeważnie decyduje się na utworzenie lub przystąpienie do już działającej spółki. Jednak często zapomina, że znaczną część działań na terytorium Rosji może wykonywać za pośrednictwem przedstawicielstwa lub fili zagranicznej osoby prawnej

 

Zakres działania przedstawicielstwa
Przedsiębiorca polski, decydując się na utworzenie przedstawicielstwa w Rosji, powinien mieć na uwadze, iż przedstawicielstwo nie może prowadzić działalności gospodarczej. Zgodnie z art. 55 Kodeksu Cywilnego Federacji Rosyjskiej zakres jego działań odnosi się do reprezentowania i ochrony interesów zagranicznej osoby prawnej. W związku z tym przedstawicielstwo przeważnie tworzone jest w celach promocji podmiotu zagranicznego, prowadzi działalność marketingową i reklamową.
Zgodnie z prawem rosyjskim przedstawicielstwo nie posiada osobowości prawnej. Wyposażone jest w majątek osoby prawnej, która je utworzyła. Osoba ta ponosi odpowiedzialność za działania swojego przedstawicielstwa i jej odpowiedzialność nie ogranicza się do wysokości majątku, w jaki przedstawicielstwo zostało wyposażone. Ponadto osoba prawna, która utworzyła w Rosji przedstawicielstwo wyznacza jego kierownika, który działa na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa.
Dlaczego przedstawicielstwo w Rosji?
Utworzenie przedstawicielstwa jest dobrym rozwiązaniem dla tych przedsiębiorców, którzy zainteresowani są na początek zbadaniem zapotrzebowania rynku rosyjskiego na swoje produkty i usługi. Przedstawicielstwo poprzez działalność promocyjną „przygotowuje” grunt pod planowaną na terytorium Rosji działalność gospodarczą. Pozwala przedsiębiorcy uniknąć niepokojów i trudności związanych z otwieraniem od razu działalności gospodarczej na obcym rynku. Zakres działania fili
Inaczej niż w przypadku przedstawicielstwa, przez filię można prowadzić działalność gospodarczą na terytorium Rosji. Jednak może być prowadzona w takim zakresie, w jakim działalność tę wykonuje zagraniczna osoba prawna, która filię utworzyła. W związku z powyższym przedsiębiorca zagraniczny może zdecydować, czy przez filię wykonywać będzie na terytorium Rosji całość funkcji osoby prawnej, czy tylko ich część. Ponadto zakres wykonywanych poprzez filię funkcji obejmuje także funkcje przedstawicielstwa osoby prawnej. Podobnie jak przedstawicielstwo filia nie posiada osobowości prawnej. Dysponuje ona majątkiem, w jaki została wyposażona przez zagraniczną osobę prawną. Kierownictwo filii wyznaczane jest przez podmiot zagraniczny i działa na podstawie udzielonego przez niego specjalnego pełnomocnictwa. Za zobowiązania filii odpowiada osoba prawna całym sowim majątkiem.
Dlaczego filia w Rosji?
Zakres działania filii jest szerszy. Nie tylko daje szansę promocji zagranicznego przedsiębiorcy na rynku rosyjskim, ale także możliwość świadczenia swoich usług i sprzedaży własnych towarów. Filie proponowane są dla przedsiębiorców, którzy nie są zainteresowani tworzeniem nowych podmiotów gospodarczych, ani przystępowaniem do już istniejących. Przekonani o sile własnych usług i towarów mogą za pomocą filii prowadzić samodzielną działalność gospodarczą.
Akredytacji przedstawicielstw i filii zagranicznych osób prawnych na terenie Rosji dokonuje Państwowa Izba Rejestracyjna działająca przy Ministerstwie Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej. Informacja o przedstawicielstwie lub filii powinna zostać zamieszczona w dokumentach założycielskich podmiotu zagranicznego, tj. w statucie lub umowie spółki.
Źródła prawa: Kodeks Cywilny Federacji Rosyjskiej (część pierwsza) z dnia 30 listopada 1994 roku Nr 51-FZ.

Posted in Bez kategorii

Energooszczędzanie nowym sposobem na zmniejszenie kosztów prowadzonej działalności

Każde przedsiębiorstwo, podobnie jak każde gospodarstwo domowe, w ramach planowania budżetu i poszukiwania oszczędności powinno podjąć kroki w celu poprawy swej efektywności energetycznej. Zyski wypływające z energooszczędnych inwestycji mogą okazać się zaskakujące.

Polski ustawodawca w ramach realizacji polityki kreowania mechanizmów przyczyniających się do ochrony i poprawy środowiska naturalnego wspiera przedsięwzięcia służące efektywności energetycznej. Celowi temu służyć mają m.in. ustawa o efektywności energetycznej oraz ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów. W ramach tej polityki państwo stosuje środki stymulujące, edukacyjne, a czasami nawet dyscyplinujące. Inwestycja niskiego ryzyka
Jak pokazuje praktyka, realizacja energooszczędnych inwestycji poprzez obniżenie opłat za energię elektryczną prowadzi do znacznego zmniejszenia kosztów działalności przedsiębiorstw. W zależności od skali zrealizowanych przedsięwzięć koszty zużycia energii mogą zostać obniżone nawet o 50 proc. Istnieje wiele sposobów na poprawę efektywności energetycznej – od tych najbardziej prozaicznych jak wyłączanie przycisków „stand-by”, używanie energooszczędnych sprzętów – po realizację przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Państwo zaczyna od siebie
Przykładem dla ogółu mają być działania jednostek sektora publicznego, które ustawa o efektywności energetycznej zobowiązuje do stosowania co najmniej dwóch środków poprawy efektywności energetycznej. Środkiem takim może być zawarcie umowy, której przedmiotem będzie realizacja i finansowanie przedsięwzięcia służącego poprawie tej efektywności, wymiana lub modernizacja urządzenia, instalacji lub pojazdu wpływająca na obniżenie zużycia energii lub też nabycie takich urządzeń, instalacji i pojazdów, wynajęcie, przebudowa lub remont budynków wpływająca na zwiększenie ich efektywności lub też sporządzenie audytu energetycznego eksploatowanych budynków o powierzchni użytkowej powyżej 500 m2.
Termomodernizacja
Poważnym krokiem w kierunku znacznego zmniejszenia kosztów energii jest termomodernizacja budynku, czyli poprawa jego parametrów odpowiadających za wysokość zużywanej energii elektrycznej. Do przedsięwzięć termomodernizacyjnych zalicza się m.in. ocieplenie budynku, wymiana okien, modernizacja systemu grzewczego, wentylacyjnego czy wreszcie inwestycja w własne ekoźródła energii czy ciepła, takie jak solary, wiatraki i pompy ciepła. W ramach działań stymulujących do podejmowania energooszczędnych przedsięwzięć powołano do życia Fundusz Termomodernizacji, który gospodaruje środkami wydzielonymi z budżetu państwa przeznaczonymi na wspieranie działań mających na celu zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. W praktyce finansowanie to polega na możliwości zaciągnięcia kredytu termmomodernizacyjnego na modernizację budynków mieszkalnych, budynków zamieszkania zbiorowego (internaty, akademiki), budynków jednostek samorządu terytorialnego (szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie, domy opieki, domy dziecka), lokalnych kotłowni i sieci cieplnych o mocy wytwarzanej i przesyłanej do 11,6 MW. Kredyt termomodernizacyjny służy finansowaniu do 80 proc. wartości kosztów przedsięwzięcia. Udzielany jest na okres do 10 lat na warunkach komercyjnych przez banki, które podpisały odpowiednie umowy o współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Dodatkową korzyścią finansowania inwestycji za pomocą tego kredytu jest możliwość otrzymania 25- procentowej premii termomodernizacyjnej, która zostanie zwrócona kredytobiorcy po zakończeniu inwestycji. Ekobudownictwo dla zaawansowanych
By budynek mógł zostać w 100 proc. uznany za eko-budowlę przyjazną zarówno środowisku naturalnemu jak i jego użytkownikom, nie można ograniczać się wyłącznie do zmniejszenia zużycia energii elektrycznej – liczy się bowiem także to, jakie materiały zostały użyte do jego budowy oraz lokalizacja budynku, która powinna zapewniać jak najwyższy stopień naturalnego oświetlenia. Potwierdzeniem spełnienia wymogów budownictwa zrównoważonego są coraz popularniejsze, także w naszym kraju certyfikaty LEED (Leadership in Energy and Enviromental Design). Certyfikat taki może uzyskać zarówno biurowiec, budynek użyteczności publicznej jak i budynek mieszkalny. Poszczególne standardy LEED, są określone i podane, jako odpowiednie ilości punktów. Łączna wartość uzyskanych punktów decyduje o tym czy budynek uzyska certyfikat zwykły, srebrny, złoty czy platynowy. Punkty przyznawane są w sześciu kategoriach w ramach których można uzyskać łącznie 100 punktów. Kategorie te to: bezpieczeństwo obiektu dla środowiska, wydajność zużycia wody, zużycie energii, materiały i zasoby naturalne proekologiczność wnętrza obiektu i innowacyjność oraz rozwiązania projektowe. Dla przykładu budynek platynowy, to taki, który uzyskał więcej niż 80 punktów.
Przed rozpoczęciem energooszczędnej inwestycji, tak jak przy każdej innej inwestycji, warto zgłosić się do doradcy. Doradcą w zakresie zwiększania efektywności energetycznej jest audytor, który na podstawie sporządzonego przez siebie audytu tj. analizy techniczno – ekonomicznej ulepszenia budynku pomoże w wyborze optymalnych technologii ociepleniowych, grzewczych, wentylacyjnych i innych służących do racjonalizacji ilości pobieranej energii.

Posted in Bez kategorii

Czy zmiany w prawie poprawią klimat inwestycyjny na Ukrainie?

2011 rok nie szczędził emocji polskim przedsiębiorcom na Ukrainie. Zostawił także ślad w ukraińskim ustawodawstwie. Zmiany w prawie podatkowym, migracyjnym oraz dotyczącym ochrony danych osobowych mogą mieć wpływ na biznes w roku 2012.

 

Prawo podatkowe
Od 1 stycznia 2012 roku weszły w życie zmiany Kodeksu podatkowego Ukrainy dotyczące m. in. uproszczonego trybu opodatkowania oraz prowadzenia księgowości dla firm. Z ułatwień będą mogli skorzystać polscy przedsiębiorcy należący do jednej z czterech grup:
• osoby fizyczne o rocznym poziomie dochodów poniżej 150 tys. UAH (1 UAH = 0,4303 PLN), niezatrudniające własnych pracowników, i których działalność polega wyłącznie na prowadzeniu handlu na rynkach zorganizowanych oraz świadczeniu usług komunalnych; • osoby fizyczne o rocznym poziomie dochodów nieprzekraczającym 1 mln UAH i zatrudniające do 10 pracowników; • osoby fizyczne, których roczne dochody nie przekraczają 3 mln UAH, a liczba zatrudnionych pracowników nie przekracza 20 osób; • osoby fizyczne lub osoby prawne o poziomie dochodów nieprzekraczających 5 mln UAH i zatrudniające do 50 osób. Zwiększono górny limit dochodu umożliwiający skorzystanie z uproszczonej formy opodatkowania (dla osób fizycznych – z 500 tys. do 3 mln UAH, dla osób prawnych – z 1 mln do 5 mln UAH). Wprowadzono stawkę procentową podatku dla płatników uproszczonego systemu podatkowego: 3% od dochodu dla osób fizycznych z dochodem do 3 mln UAH, pod warunkiem odprowadzania podatku VAT, 5% od dochodu – bez odprowadzania VAT (dotychczas takiej regulacji nie było). Osoby fizyczne korzystające z uproszczonego systemu podatkowego otrzymały prawo do uzyskania statusu płatnika VAT. Wprowadzono też możliwość prowadzenia przez pierwsze trzy kategorie płatników uproszczonego systemu księgowego, tj. jedynie księgi przychodów i rozchodów (brak konieczności posiadania kasy fiskalnej).
Zmiany dotyczą także automatycznego zwrotu nadpłaconego podatku VAT – procedura ta dokonywana jest po zakończeniu kontroli podatkowej, przeprowadzonej w ciągu 20 dni od granicznego terminu złożenia deklaracji podatkowej, na rzecz podmiotów, które spełnią łącznie następujące kryteria: • nie znajdują się w trakcie sądowych procedur upadłościowych, • są włączeni do Jednolitego Państwowego Rejestru Osób Prawnych i Osób Fizycznych – Przedsiębiorców, • realizują operacje, w odniesieniu do których ma zastosowanie zerowa stawka podatku VAT i których udział w ostatnich 20 kolejno po sobie następujących sprawozdawczych okresach podatkowych stanowił razem nie mniej niż 40 proc. łącznej wielkości dostaw,
• łączna kwota rozbieżności pomiędzy podatkiem naliczonym, sformowanym przez płatnika podatków z tytułu zakupionych towarów (usług), a zobowiązaniami podatkowymi jego kontrahentów, dotyczącymi dostaw takich towarów (usług), wynikająca z deklaracji podatkowych zarejestrowanych w rejestrze, w ostatnich trzech okresach rozliczeniowych nie przekracza 10 proc. wnioskowanej przez płatnika kwoty zwrotu budżetowego,
• poziom średniego wynagrodzenia wszystkich zatrudnianych pracowników w każdym z ostatnich czterech sprawozdawczych okresów podatkowych (kwartałów) jest nie niższy niż 2,5-krotność minimalnego poziomu wynagrodzenia przewidzianego przez prawo, • liczba zatrudnionych na umowę o pracę pracowników przekraczała w każdym z ostatnich czterech sprawozdawczych okresów podatkowych (kwartałów) 20 osób.
Prawo migracyjne
Kwestia łączenia rodzin cudzoziemców zatrudnionych na Ukrainie lub prowadzących tam działalność nie była jednoznacznie uregulowana w ukraińskim prawie migracyjnym. Dopiero nowa Ustawa o statusie prawnym cudzoziemców i osób bez obywatelstwa określiła procedurę uzyskania pozwolenia na zamieszkanie na Ukrainie przez członków rodziny. Pozwolenie na tymczasowe zamieszkanie szybciej otrzymają także inne grupy cudzoziemców, m.in. obcokrajowcy pracujący w filiach zagranicznych firm oraz banków, uczestniczący w projektach pomocy technicznej dla Ukrainy, zagraniczni dziennikarze czy studenci. Jak dotychczas, pozwolenia na tymczasowe zamieszkania będą wydawane także cudzoziemcom, którzy otrzymali zezwolenie na pracę na Ukrainie. Bazy danych
Od 1 stycznia 2012 roku na Ukrainie weszły w życie nowelizacje kodeksów: wykroczeń i karnego, wprowadzające odpowiedzialność za naruszenie nietykalności życia prywatnego w zakresie nielegalnego pozyskiwania, przechowywania, wykorzystania, zniszczenia lub rozpowszechniania danych osobowych. W przypadku osób fizycznych – przedsiębiorców oraz kierowników spółek za uchylenie od rejestracji baz danych osobowych przewidziane są kary pieniężne w wysokości od 500 do 1000 minimalnych niepodatkowanych dochodów (ok. 3650 – 7300 PLN). Rejestracji państwowej podlegają wszystkie bazy danych osobowych w formie elektronicznej oraz/lub w kartotekach, niezależnie od ich objętości oraz zastosowania, a także rodzaju działalności właściciela. Jedynym organem posiadającym kompetencje kontroli przestrzegania prawa w zakresie ochrony danych osobowych jest Państwowa Służba Ochrony Danych Osobowych, zaś decyzje o zastosowaniu kar wobec konkretnego podmiotu podejmuje wyłącznie sąd.

Posted in Bez kategorii

Kogo obciążają koszty za szkodę w środowisku spowodowaną przez organ administracji?

Ustawa z 13 kwietnia 2007 r. o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie ma wesprzeć wdrożenie europejskiej zasady „zanieczyszczający płaci”. W świetle przepisów dyskusyjne są kwestie, czy organ administracji może mieć status zanieczyszczającego.

Trakt o funkcjonowaniu Unii Europejskiej stanowi, że polityka Unii w dziedzinie środowiska stawia sobie za cel wysoki poziom ochrony, z uwzględnieniem różnorodności sytuacji w różnych regionach Unii. Opiera się na zasadzie ostrożności oraz na zasadach działania zapobiegawczego, naprawiania szkody w pierwszym rzędzie u źródła i na zasadzie „zanieczyszczający płaci”. W tym kontekście środki harmonizujące odpowiadające wymogom w dziedzinie ochrony środowiska obejmują, w odpowiednich przypadkach, klauzulę zabezpieczającą, która pozwala Państwom Członkowskim na podejmowanie, z pozagospodarczych względów związanych ze środowiskiem, środków tymczasowych, podlegających unijnej procedurze kontrolnej. Czym jest szkoda?
Ustawa szkodowa ma stanowić transpozycję dyrektywy 2004/35/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21 kwietnia 2004 r. w sprawie odpowiedzialności za środowisko w odniesieniu do zapobiegania i zaradzania szkodom wyrządzonym środowisku naturalnemu, zwanej dalej „dyrektywą”. Pojęcie szkody w środowisku nie jest tożsame ze szkodą w rozumieniu prawa cywilnego, która w modelowym ujęciu oznacza różnicę w majątku poszkodowanego przed zdarzeniem powodującym szkodę i po zdarzeniu, jak też utracone korzyści. Natomiast art. 6 pkt 11 Ustawy szkodowej definiuje ją jako negatywną, mierzalną zmianę stanu lub funkcji elementów przyrodniczych, ocenioną w stosunku do stanu początkowego, która została spowodowana bezpośrednio lub pośrednio przez działalność prowadzoną przez podmiot korzystający ze środowiska: w gatunkach lub siedliskach przyrodniczych, w wodach i w powierzchni ziemi. Istotne dla dalszych rozważań jest zarówno wyszczególnienie rodzajów szkód, jak i to, iż związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działalnością może mieć również charakter pośredni. Polak mądry po szkodzie…
W przypadku wystąpienia szkody Ustawa wymaga od podmiotu korzystającego ze środowiska podjęcia działań w celu ograniczenia szkody, zapobieżenia kolejnym szkodom i negatywnym skutkom dla zdrowia ludzi lub dalszemu osłabieniu funkcji elementów przyrodniczych, w tym natychmiastowego skontrolowania, powstrzymania, usunięcia lub ograniczenia w inny sposób zanieczyszczeń lub innych szkodliwych czynników, a ponadto – podjęcia działań naprawczych. Natomiast przy bezpośrednim zagrożeniu szkodą podmiot korzystający ze środowiska jest obowiązany niezwłocznie podjąć działania zapobiegawcze. … choć i przed szkodą nie głupi
Działania zapobiegawcze, wedle art. 6 pkt 4 Ustawy szkodowej, oznaczają działania podejmowane w związku ze zdarzeniem, działaniem lub zaniechaniem powodującym bezpośrednie zagrożenie szkodą w środowisku, w celu zapobieżenia szkodzie lub jej zmniejszenia, w szczególności wyeliminowanie lub ograniczenie emisji. Z bezpośrednim zagrożeniem mamy do czynienia przy wysokim prawdopodobieństwie wystąpienia szkody w środowisku w dającej się przewidzieć przyszłości. Stąd prosty wniosek, że wykorzystanie butelki jako wazonu w miejsce jej wyrzucenia za okno spełnia kryteria działania zapobiegawczego. Natomiast działaniami naprawczymi są wszelkie działania, w tym także ograniczające lub tymczasowe, podejmowane w celu naprawy lub zastąpienia w równoważny sposób elementów przyrodniczych lub ich funkcji, które uległy szkodzie, w szczególności oczyszczanie gleby i wody, przywracanie naturalnego ukształtowania terenu, zalesianie, zadrzewianie lub tworzenie skupień roślinności, reintrodukcję zniszczonych gatunków, prowadzące do usunięcia zagrożenia dla zdrowia ludzi oraz przywracania równowagi przyrodniczej i walorów krajobrazowych na danym terenie. Rozporządzenie Ministra Środowiska z 4 czerwca 2008 r. w sprawie rodzajów działań naprawczych i sposobu ich prowadzenia (Dz. U. z 2008 r., Nr 103, poz. 664) wskazuje trzy rodzaje działań naprawczych: podstawowe, uzupełniające i kompensacyjne. Nic za darmo
Art. 22 ust. 1 Ustawy szkodowej eksponuje zasadę, że koszty przeprowadzenia działań zapobiegawczych lub naprawczych ponosi podmiot korzystający ze środowiska. Wyjątki od zasady wyszczególnia ust. 2. Podmiot korzystający ze środowiska nie ponosi kosztów przeprowadzenia działań zapobiegawczych i naprawczych, jeżeli wykaże, że bezpośrednie zagrożenie szkodą w środowisku lub szkoda w środowisku: po pierwsze – zostały spowodowane przez inny wskazany podmiot oraz wystąpiły mimo zastosowania właściwych środków bezpieczeństwa; po drugie – powstały na skutek podporządkowania się nakazowi wydanemu przez organ administracji publicznej, chyba że nakaz ten wynikał z emisji lub zdarzenia spowodowanego własną działalnością podmiotu korzystającego ze środowiska. Podmiot korzystający ze środowiska, który podjął działania zapobiegawcze lub naprawcze, może wystąpić z roszczeniem o zwrot kosztów poczynionych na ten cel do sprawcy bezpośredniego zagrożenia szkodą w środowisku lub szkody w środowisku i do organu administracji publicznej. Jest to kolejny w polskim ustawodawstwie przypadek usankcjonowanej niesymetryczności metod dochodzenia roszczeń pomiędzy organami administracji a podmiotami niepublicznymi. Art. 22 ust. 4 pozwala domagać się zwrotu kosztów od organu administracji publicznej na podstawie Kodeksu cywilnego. Czyli na zasadach ogólnych, które polegają na udowodnieniu wszystkich przesłanek odpowiedzialności, w tym: szkody, zdarzenia ją powodującego, bezprawności działania bądź zaniechania oraz związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą (bynajmniej już nie związku pośredniego). Natomiast organowi ochrony środowiska przysługują uprawnienia organów podatkowych. Odpowiednie zastosowanie ma Dział III Ordynacji podatkowej (art. 23 ust. 5 Ustawy szkodowej). W tym przypadku podstawa odpowiedzialności jest następująca: decyzja. Podmiot korzystający ze środowiska
Definiując to pojęcie, Ustawa szkodowa odwołuje się do art. 3 pkt 20 Prawa ochrony środowiska. Jest to podmiot zdefiniowany w POŚ, prowadzący działalność stwarzającą ryzyko szkody w środowisku lub inną działalność, o której mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2 Ustawy szkodowej, powodującą bezpośrednie zagrożenie szkodą w środowisku lub szkodę w środowisku. Podmiotem korzystającym ze środowiska w rozumieniu art. 3 pkt 20 POŚ jest:
a) przedsiębiorca w rozumieniu Ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej,
b) jednostka organizacyjną niebędącą przedsiębiorcą w rozumieniu tej Ustawy,
c) osoba fizyczna niebędąca podmiotem, o którym mowa w lit. a, korzystającą ze środowiska w zakresie, w jakim korzystanie ze środowiska wymaga pozwolenia. Wydaje się zatem, że pojęcie w rozumieniu Ustawy szkodowej jest szersze niż w POŚ, ponieważ podmiot ten może prowadzić także „inną działalność, o której mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2”. Jednakże brzmienie art. 2 ust. 1 pkt 2 powoduje trudności interpretacyjne. Przepis odnosi się bowiem do innej działalności niż ta, wskazana w pkt 1, podmiotu korzystającego ze środowiska. Zatem podsumowując dotychczasowe wysiłki uchwycenia definicji, dochodzimy do paradoksu idem per idem. Okazuje się, że podmiotem korzystającym ze środowiska jest podmiot w rozumieniu art. 3 pkt 20 POŚ, prowadzący działalność stwarzającą ryzyko szkody w środowisku lub inną działalność podmiotu korzystającego ze środowiska. Załóżmy jednak racjonalność ustawodawcy, jak nakazuje reguła wykładni prawa. Założenie to w omawianym przypadku skutkować będzie niezauważaniem zwrotu „podmiotu korzystającego ze środowiska” umieszczonego w art. 2 ust. 1 pkt 2 Ustawy szkodowej. Gdy zanieczyszcza organ administracji
Warto zwrócić uwagę, że dyrektywa definiuje „szkodę wyrządzoną środowisku naturalnemu”, „szkodę”, jak i „bezpośrednie zagrożenie wystąpieniem szkody” nie różnicując podmiotu, który powoduje te zdarzenia. Zróżnicowanie pojawia się dopiero w Ustawie szkodowej. Art. 6 pkt 11 jako szkodę w środowisku rozumie negatywną, mierzalną zmianę stanu lub funkcji elementów przyrodniczych, ocenioną w stosunku do stanu początkowego, która została spowodowana bezpośrednio lub pośrednio przez działalność prowadzoną przez podmiot korzystający ze środowiska. Rozważmy zatem sytuację, gdy środowisku zostanie wyrządzona szkoda przez działanie lub zaniechanie organu administracji, zaś między tą szkodą a działaniem lub zaniechaniem organu będzie istnieć bezpośredni lub pośredni związek przyczynowy. Wedle art. 61 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego, organ może wszcząć postępowanie z urzędu, czyli niezależnie od wniosku strony i tak też się zachować powinien. Jeśli zaniecha, pozostaje złożenie powiadomienia przez osobę trzecią. Nie jest wystarczająca zwykła forma, na przykład list polecony albo sporządzony protokół zgłoszenia. Art. 24 ust. 3 Ustawy szkodowej wskazuje na formę kwalifikowaną. Konieczne jest:
1) imię i nazwisko albo nazwę podmiotu zgłaszającego bezpośrednie zagrożenie szkodą w środowisku lub szkody w środowisku, jego adres zamieszkania albo adres siedziby;
2) określenie rodzaju, opis, wskazanie miejsca i datę wystąpienia bezpośredniego zagrożenia szkodą w środowisku lub szkody w środowisku.
Z proceduralnego punktu widzenia braki formalne zawiadomienia mogą spowodować odmowę wszczęcia postępowania. Na odmawiające postanowienie przysługuje zażalenie. Komu wolno zawiadamiać
Dalsze wątpliwości wiążą się z określeniem kręgu podmiotów uprawnionych do złożenia zawiadomienia. Art. 29 Ustawy z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, gwarantuje „każdemu” prawo składania uwag i wniosków w tej sprawie. Takie też publikuje się poglądy (vide: B. Rakoczy, „Udział społeczeństwa w postępowaniu w ustawie o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie.”). Jednakże brzmienie art. 24 ust. 2 Ustawy szkodowej nasuwa co do tego wątpliwości. Jeżeli zagrożenie szkodą w środowisku lub szkoda w środowisku dotyczy środowiska jako dobra wspólnego, zgłoszenia może dokonać organ administracji publicznej albo organizacja ekologiczna. Mamy zatem kolejne rozróżnienie: szkoda w środowisku oraz szkoda w środowisku jako dobru wspólnym. Trafne byłyby zatem spostrzeżenia, iż przedmiotem dyrektywy i Ustawy szkodowej są nie wszystkie szkody w środowisku, lecz jedynie trzy ich rodzaje: w gatunkach chronionych lub chronionych siedliskach przyrodniczych, w wodach i w powierzchni ziemi (vide: W. Radecki „Przepisy karne o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku w ujęciu prawnoporównawczym (Polska, Słowacja, Czechy).”). Organ ochrony środowiska podejmuje działania zapobiegawcze i naprawcze wskazane w art. 16 Ustawy szkodowej, jeżeli uzna zgłoszenie za uzasadnione. Ergo: jeśli nie uzna za uzasadnione, działań nie podejmie. Polski ustawodawca poszedł krok dalej niż wskazuje dyrektywa i przewidział obowiązek organu administracji podjęcia działań zapobiegawczych lub naprawczych. Szkoda w środowisku jako dobru wspólnym może jednak długo oczekiwać na zainteresowanie w sytuacji sporu pomiędzy organem a podmiotem korzystającym ze środowiska. Biorąc bowiem pod uwagę art. 15 i art. 24 ust. 5 Ustawy szkodowej, możliwe są kuriozalne sytuacje. Organ może odmówić wszczęcia postępowania, jeśli twierdzi, że szkodę spowodował podmiot korzystający ze środowiska. Ponieważ jednak podmiot ten nie podejmuje działań, bo się do tego nie poczuwa, organ ochrony środowiska, w drodze decyzji i po zasięgnięciu odpowiednich opinii, nakłada na niego obowiązek przeprowadzenia działań. Można zatem postawić tezę, iż „zidentyfikowanie podmiotu korzystającego ze środowiska” (art. 16 pkt 1 Ustawy szkodowej) w praktyce jest możliwe zawsze. Postępowanie odwoławcze może być w istocie walką przedsiębiorcy o zwolnienie się od odpowiedzialności. W przypadku porażki Rozporządzenie Ministra Środowiska z 4 czerwca 2008 r. wskazuje trzy rodzaje działań naprawczych, jakie zmuszony będzie podjąć podmiot wskazany w decyzji. W tej sytuacji zasadę „zanieczyszczający płaci” należy zdefiniować na nowo.