Zasadność roszczeń pracowników domagających się wynagrodzenia za czas poświęcony na podróże zależy od ich faktycznego miejsca pracy, charakteru świadczonej pracy oraz od tego czy są pracownikami mobilnymi.
W przypadku pracowników mobilnych miejscem pracy jest obszar geograficzny i za przemieszczanie się po nim przysługuje wynagrodzenie. Natomiast za samo przemieszczanie się pracownikowi niemobilnemu wynagrodzenie nie przysługuje, chyba że w trakcie podróży świadczy pracę sensu stricto. Decydującym kryterium rozstrzygającym o tym, czy wynagrodzenie przysługuje za czas poświęcony przez pracownika na podróż, jest jego faktyczne miejsce pracy.
Obszar geograficzny jako miejsce pracy
Mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego jak wskazanie w umowie o pracę na tyle obszernego terytorium, po którym będzie się przemieszczał pracownik, aby pracodawca uniknął konieczności wynagradzania czasu spędzonego przez pracownika w podróży. Nie jest jednak dopuszczalne określenie miejsca pracy poprzez wskazanie obszaru całego kraju. Każdy pracownik musi mieć wyraźnie określone miejsce pracy, a określenie go jako obszaru całego państwa mogłoby de facto oznaczać pozbawienie pracownika wskazania miejsca pracy. Stale przemieszczających się pracowników dyskryminowałoby, kreując roszczenie o odszkodowanie za zastosowanie kryterium dyskryminującego. Za nieskuteczne – co do zasady – należy uznać uzgodnienie jako stałego miejsca pracy obszaru całych państw lub nawet kontynentów, skoro już racjonalnie niemożliwe jest stałe świadczenie pracy na tak rozległych terenach (miejscach pracy) (wyrok SN; I PK 157/09). Takie określenie miejsca pracy sprzeczne jest z podstawowymi zasadami prawa pracy. Zbyt obszerne określenie miejsca pracy przerzuca koszty podróży na pracownika, a ponadto może naruszać szereg innych przepisów o czasie pracy, wynagrodzeniu, obowiązku zwrotu kosztów podróży służbowych, wypoczynku, czy zaspokajania innych istotnych potrzeb pracownika. Nie czyni to jednak umowy o pracę nieważną. Miejsce pracy ustala się wówczas w oparciu o faktyczne miejsce świadczenia pracy. Zbyt szerokie określenie miejsca pracy może stanowić ponadto obejście przepisów o wypowiedzeniu zmieniającym. Przy okazji można wskazać, że nie jest dopuszczalne wyrażenie przez pracownika bezwarunkowej zgody na czasową zmianę miejsca pracy (wyrok SN I PK 96/08). Nie oznacza to, że nigdy nie można wskazać miejsca pracy jako obszaru całego kraju. Jeżeli praca polega na przemieszczaniu się po jego całym terytorium i jest z takim przemieszczaniem ściśle związana, dopuszczalne jest określenie miejsce pracy poprzez wskazanie obszaru Polski. Obowiązki pracownicze powinny być możliwe do wykonania w ramach indywidualnego czasu pracy. Nie jest natomiast dopuszczalne tak szerokie określenie miejsca wykonywania pracy tylko z ostrożności, „na wszelki wypadek”, gdyby zaszła konieczność podjęcia przez pracownika pracy poza stałym miejscem pracy.
Zbyt szerokie określenie miejsca pracy uprawnia do wynagrodzenia
Kierowanie się interesem polegającym na zminimalizowaniu wysokości wypłacanego wynagrodzenia za okres podróży może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego. Określenia miejsca świadczenia pracy jako obszar geograficzny skutkuje dla pracownika powstaniem roszczenia o zapłatę wynagrodzenia. Pracownik wykonujący na polecenie pracodawcy podróż w ramach miejsca pracy jako obszaru geograficznego nie znajduje się w podróży służbowej i co najmniej od momentu rozpoczęcia przemieszczania się w celu wykonywania pracy w sensie ekonomicznym, stawia się w miejscu pracy. Będzie to jego czas pracy. Czas pracy (…) rozpoczyna się od wyjazdu z mieszkania pracownika handlowego (…) czas ten obejmuje również powrót do mieszkania po wykonaniu zasadniczego zadania pracowniczego. (wyrok SN; I PK 107/08). Niekoniecznie całość podróży musi polegać na świadczeniu pracy sensu stricte, rozumianym jako wykonywanie czynności zawodowych. Czasem pracy, za który należy się wynagrodzenie, jest nie tylko sama wizyta w placówce handlowej. Jest nim czas podróży, choćby pozostawał w nieproporcjonalnym stosunku do czasu poświęconego na wizytę w sklepie. Wizyta i wykonanie czynności pracowniczych, świadczenie pracy sensu stricte nie jest w ogóle możliwe, bez odbycia podróży.
Kilka miejsc pracy? Pracownik mobilny ma de facto dwa miejsca pracy – jedno stałe, przykładowo w siedzibie pracodawcy, a drugie ruchome, będące określonym obszarem geograficznym. Obok stałego miejsca pracy strony mogą uzgodnić inne, niestałe, zmienne, mobilne lub zmieniające się miejsca pracy w sposób dostatecznie określony. [wyrok SN; I PK 157/09]. Każdy pracownik musi mieć jasno określone i zdefiniowane stałe miejsce pracy w przeciwieństwie do miejsca wykonywania pracy. Brak określenia w umowie o pracę stałego miejsca pracy prowadzić będzie do sytuacji, w której sąd pracy może uznać za takie miejsce siedzibę pracodawcy.
Normy czasu pracy wyznacznikiem dopuszczalności szerokiego określenia miejsca pracy
Podróż musi mieścić się w harmonogramowym czasie pracy. Nie jest dopuszczalne, aby pracownik „pracował”, podróżując poza godzinami harmonogramowego czasu pracy. Jeśli np. pracownik jest zatrudniony w podstawowym czasie pracy i zgodnie z harmonogramem, godziny pracy są wyznaczone pomiędzy 9:00 a 17:00, to poza tym czasem jest podróż o godz. 18:00.
Podróż służbowa i czas pracy pracowników mobilnych
W sytuacji pracowników mobilnych, gdy obowiązek podróży do innego miasta niż miejsce zamieszkania pracownika jest stałym elementem pracy, przejazd pomiędzy macierzystym miastem a miastem, do którego pracownik podróżuje w celu świadczenia pracy, nie będzie podróżą służbową. Czas podróży stanowi normalny czas pracy a więc należy się „regularne” wynagrodzenie, ewentualnie wynagrodzenie za godziny nadliczbowe za przekroczenie dopuszczalnych norm czasu pracy a ponadto świadczenia za koszty podróży służbowej. Praktyka polegająca na zacieraniu granicy między wynagrodzeniem stanowiącym odpowiednik świadczonej przez pracownika pracy a wypłatami kompensacyjnymi, należnymi z tytułu wydatków poniesionych przez pracownika w związku z wykonywaniem pracy (w tym wykonywaniem jej poza jego stałym miejscem pracy), nie może być uznana za prawidłową i nie może być akceptowana. [wyrok SN z 19.03.2008, I PK 230/07].
- czas przejazdu pomiędzy miastami w ramach obszaru geograficznego stanowiącego miejsce pracy pracownika mobilnego jest „normalnym” czasem pracy. Za czas poświęcony na podróż przysługuje wynagrodzenie;
- podróż w ramach wskazanego terenu jest dopuszczalna tylko w ramach normalnych godzin pracy tj. w ramach harmonogramowego czasu pracy;
- gdy podróż odbywa się ponad wskazany wyżej przedział czasu, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych i przysługuje pracownikowi czas wolny lub dodatkowe wynagrodzenie.
Podróż służbowa i czas pracy pracowników niemobilnych
Gdy pracownik stale wykonuje pracę w jednym, stałym miejscu, a jedynie wyjątkowo, incydentalnie ma obowiązek wykonać podróż do innego miejsca, przejazd do tego miejsca i z powrotem stanowić będzie podróż służbową, sensu stricte. Nie będzie to czas pracy. Dla takich pracowników nie jest dopuszczalne określenie miejsca pracy jako obszaru geograficznego. Pracownik niemobilny ma jedno, stałe miejsce pracy. Ma to następujące skutki:
- czas podróży nie jest czasem pracy a za jej czas wynagrodzenie nie przysługuje;
- podróż jest dopuszczalna poza normalnymi godzinami pracy, tj. również ponad okres mieszczący się w harmonogramowym czasie pracy;
- gdy podróż odbywa się ponad wskazany wyżej przedział czasu, co do zasady nie jest pracą w godzinach nadliczbowych;
- za czas spędzony w godzinach przekraczających harmonogramowy czas pracy, co do zasady pracownikowi wynagrodzenie nie przysługuje.
Od powyższych zasad istnieje bardzo istotny wyjątek. Wynika z obowiązku zapewnienia pracownikowi 11-godzinnego, nieprzerwanego odpoczynku oraz możliwości niestawienia się w pracy dnia następującego po podróży służbowej, gdy pracownik nie ma zapewnionego 8-godzinnego odpoczynku przeznaczonego na sen. W sytuacji niezachowania 11-godzinnego okresu odpoczynku może powstać dla pracodawcy obowiązek wypłacenia pracownikowi wynagrodzenia za godziny nadliczbowe lub udzielenia czasu wolnego. Jeżeli pracodawca zobowiąże pracownika w dniu następującym po odbyciu podróży służbowej do stawienia się w pracy w ten sposób, że od momentu zakończenia podróży służbowej dnia poprzedzającego a godziną rozpoczęcia pracy w dniu przypadającym po zakończeniu podróży służbowej nie jest zachowany 11-godzinny odpoczynek, rodzi to po stronie pracodawcy obowiązek wypłacenia dodatkowego wynagrodzenia za godziny nadliczbowe lub udzielenia czasu wolnego. Przykładowo, pracownik kończący zgodnie z obowiązującym harmonogramem pracę o godzinie 17:00, wracający z podróży służbowej do miejscowości w której znajduje się jego miejsce pracy o godzinie 20:00, może planowo rozpocząć pracę dnia następnego o godzinie 9:00 rano. Gdyby jednak z powodu utrudnień komunikacyjnych pracownik zakończył podróż o godzinie 1:00 w nocy, to w pracy dnia następnego miałby obowiązek stawić się najwcześniej o godzinie 12:00. Gdyby pracodawca zobowiązał go do stawienia się o godz. 9:00 rano, to praca pomiędzy godziną 9:00 a 10:00 przez 3 godziny stanowiłaby pracę w godzinach nadliczbowych. Istnieje jednak poważny wyjątek. W sytuacji, gdy pracownik niemobilny podejmuje podróż, która zgodnie z omówionymi zasadami nie jest czasem pracy, ale w trakcie odbywania podróży świadczy „pracę” sensu stricte, jest to czas pracy pracownika i należy się wynagrodzenie (por. wyr. SN: II PK 165/06, II PK 210/00, I PRN 30/79).