Przyjmując sprawę roszczeń agencji WSG względem Igi Świątek od początku wiedziałem, że racja jest po stronie czołowej polskiej tenisistki, jednak należało to bezsprzecznie wykazać. Przyjąłem strategię twardych negocjacji, ponieważ roszczenia WSG były na tyle odrealnione i nieadekwatne, że nie dawały niestety podstaw do spotkania się w połowie drogi. Szukając niekonwencjonalnych sposobów na przełamanie impasu dokładnie przeanalizowaliśmy umowę łączącą obie strony. Bez trudu byliśmy w stanie podważyć ją w całości i z dużym prawdopodobieństwem doprowadzić do jej unieważnienia.
To mogło przesądzić o ostatecznym przyjęciu przez WSG naszej propozycji ugody, która tym samym definitywnie, na określonych przez nas zasadach, kończy tę sprawę. Osiągnęliśmy nasz cel, którym od początku było doprowadzenie do porozumienie bazującego na uczciwym podejściu do kwestii spornych. Ugoda jest prawomocna i zamyka możliwość dochodzenia jakichkolwiek dalszych roszczeń między stronami. Cieszę się z jej zawarcia i zachęcam wszystkich sportowców, aby śmiało walczyli o swoje prawa, korzystając w obronie swoich interesów z usług profesjonalistów.
- mec. Jarosław Chałas, partner zarządzający kancelarii Chałas i Wspólnicy