Warto wiedzieć-jak określić i chronić know-how

Pojęcie know-how jest często używane w środowisku IT. Jednocześnie w dość zróżnicowanym znaczeniu, najczęściej potocznym, rzadziej prawniczym, a już wyjątkowo – w prawnym. Te trzy znaczenia przenikają się i mieszają w różnych działaniach, powodując nieporozumienia.

Innym przykładem tego typu pojęcia może być „korporacja”, które równie często używa się w intuicyjnym znaczeniu. Przy pierwszych próbach definiowania okazuje się, że odmienności w rozumieniu są znaczne, a w przepisach prawa wskazówek brak. W przypadku know-how jest trochę lepiej, ale i tu brak kompleksowej definicji, która nie powodowałaby wątpliwości przy interpretacji przepisów zawierających to pojęcie. Stąd też krótki przegląd, czym jest i jak chronić know-how w myśl uregulowań prawnych. Warto rozpocząć poszukiwania tam, gdzie wszystko ma swój początek i koniec – a więc od prawa podatkowego. Znajdziemy tam krótką definicję, określającą know-how jako informacje związane z wiedzą w dziedzinie przemysłowej, handlowej, naukowej lub organizacyjnej. Definicja ta, jako zbyt ogólna, jest niestety niewystarczająca dla określenia natury prawnej know-how i w konsekwencji – właściwego modelu ochrony. Z kolei na gruncie prawa cywilnego brak jest definicji ustawowej i można ją dopiero znaleźć w rozporządzeniu Rady Ministrów odnoszącym się do transferu technologii. Ze względu na lokalizację definicji w rozporządzeniu nie możemy przenieść rozumienia tego pojęcia na inne akty prawne, lecz zastosować jedynie do materii regulowanej ustawą o ochronie konsumentów i konkurencji, na podstawie której zostało ono wydane. Dla przedsiębiorcy zawierającego umowy dotyczące korzystania z know-how przydatność tej definicji jest niewątpliwa. W przypadku umów dotyczących transferu technologii odwołujących się do know-how można wspomóc się odpowiednim dla tego zagadnienia Rozporządzeniem Komisji (WE). Wykorzystując powyższe ujęcia, przez know-how przedsiębiorca powinien rozumieć zbiór praktycznych informacji o charakterze technicznym lub technologiczym, czy też informacji dotyczących zasad organizacji i zarządzania, wynikających z doświadczeń, przeprowadzonych badań lub testów, pod warunkiem że pozostają nieopatentowane i nieujawnione do wiadomości publicznej, a których istota i wartość skupia się na tym, iż mogą być niezbędne do wytworzenia konkretnych towarów lub zastosowania pewnych technologii w dziedzinie, do których nawiązują. Takim know-how mogą być np. informacje zebrane na potrzeby tworzonej gry komputerowej, dotyczące aranżacji skateparku, w którym barwy, kształty czy rodzaj materiałów uwzględnianych obiektów wyłonią przemyślaną całość. W przypadku zamiaru wykorzystania tych informacji przez przedsiębiorcę jako atrakcyjnego towaru w obrocie gospodarczym pojawia się trudność w odnalezieniu stosownej ochrony prawnej. Ochrony know-how należy bowiem poszukiwać na granicy między ochroną, jaką przewiduje prawo własności przemysłowej (np. ochrona patentowa), prawem autorskim (ochrona praw majątkowych i osobistych, np. do programu komputerowego), a ochroną w ramach tajemnicy przedsiębiorstwa, sformułowaną w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (np. ochrona systemu obiegu dokumentów w przedsiębiorstwie pracodawcy). W prawie własności przemysłowej zamiast wskazania ochrony know-how mamy jedynie nawiązanie wskazujące na wynalazki niezgłoszone (projekty wynalazcze), stanowiące tajemnicę przedsiębiorcy, które mogą być odrębnym przedmiotem korzystania uregulowanego w umowie. Pozostaje więc na tej płaszczyźnie umowne określenie charakteru ochrony. I tak np. w umowie dotyczącej korzystania z know-how będącego „prawie” wynalazkiem towarzyszyć będzie określenie „licencyjna” i stosować do niej należy przepisy prawa własności przemysłowej dotyczące umowy licencji na wynalazek chroniony patentem. Sformułowanie cenne informacje techniczne i technologiczne pojawia się też w definicji tajemnicy przedsiębiorstwa zawartej w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Wyraźnie jednak widać, iż pojęcia know-how – z punktu widzenia transferu technologii i tajemnicy przedsiębiorstwa – nie są tożsame. Przykładowo, wysokość wynagrodzenia członków zarządu, jest tajemnicą przedsiębiorstwa, ale co do zasady nie zostanie uznana za know-how. Szeroko ukształtowana tajemnica przedsiębiorstwa pozwala na skorzystanie przy know-how z ogólnej ochrony, jaka przysługuje przedsiębiorstwu w myśl zasad uczciwej konkurencji pomiędzy przedsiębiorcami. Natomiast przy know-how pozbawionym wartości technologicznych nie będzie można oprzeć się na przepisach dotyczących umów licencyjnych, o których była mowa powyżej, lecz jego przekazywanie pomiędzy przedsiębiorcami będzie podlegało wyłącznie przepisom kodeksu cywilnego ramach swobody umów (jako tzw. umowy nienazwane).