JPK – czy spełni swoje założenia?

Weszły już w życie nowe przepisy, które nałożyły na wszystkich podatników podatku VAT obowiązek przekazywania organom KAS szczegółowych danych podatkowych w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego. Bez wątpienia można stwierdzić, iż administracja skarbowa zyskuje w tym momencie pewnego rodzaju możliwość podniesienia jakości rozwiązań informatycznych w zakresie eliminacji niekorzystnych zjawisk w obrocie gospodarczym. JKP to doskonałe źródło informacji pozwalające na wdrożenie innowacyjnego systemu. Jednakże trzeba podkreślić, iż nie może być ono uznane za samodzielne narzędzie zabiegające wyłudzeniom podatku VAT.

Celem JPK jest m.in. szybkie ustalenie przez organy skarbowe danych z zakresu stron i przedmiotu poszczególnych transakcji, chociażby bez podejmowania kontroli sprawdzających. Identyfikacja ryzyk nieprawidłowości w rozliczeniach wykazanych w JPK stanowić będzie mogła jedynie punkt wyjścia do podjęcia przez organy podatkowe dalszych czynności analitycznych czy kontrolnych. Eliminacja nieuczciwych uczestników obrotu, pozbawienie ich statutu podatnika VAT, powinna niewątpliwie wpłynąć na ograniczenie negatywnego oddziaływania na biznes prowadzony przez podmioty w legalnych ramach prawnych.

Zautomatyzowana selekcja danych w JPK niesie ze sobą pewne ryzyka, których wystąpienie jest bardzo prawdopodobne. Związane mogą one być przykładowo z nadmiernym natężeniem działań przez aparat skarbowy z powodu wyrywkowej oceny danych, które w żaden sposób nie przyczynią się do eliminacji luki podatkowej w VAT, ani też nie ułatwią podatnikom ustrzec się przed nieświadomym udziałem w przestępstwach karuzelowych. Taka analiza danych, jak też odtwarzanie łańcuchów transakcji, stanowi podstawowy i bardzo wstępny element analizy poprawności rozliczeń podatkowych. Nawet ujawnienie transakcji z podmiotami, które mogłyby w jakikolwiek sposób znaleźć się na „czarnej liście” wymaga pozyskania informacji z innych źródeł, jeszcze przed wszczęciem postępowania podatkowego. Niedawno Ministerstwo Finansów wyłoniło i nagrodziło najlepszych na rynku informatyków i programistów, którzy otrzymali tytuły „Vatmanów”. Zwycięscy mają zagwarantowane zatrudnienie w spółce Aplikacje Krytyczne, która to odpowiedzialna jest za opracowywanie rozwiązań technicznych służących do ujawniania nieprawidłowości podatkowych, a w szczególności zorganizowanych grup przestępczych, w tym również w oparciu o pliki JPK. Z komunikatów zamieszczanych na łamach stron ministerstwa słyszymy również zapowiedzi o tworzeniu narzędzi, pozwalających na dostęp przedsiębiorcom do informacji na temat danych o kontrahentach i ich aktywności w VAT. Wydaje się, iż narzędzia te z racji dynamicznej ewolucji przestępczości i stałym doskonaleniu jej mechanizmów to ciągle zbyt mało, aby nie paść ofiarą nadużyć dokonanych przez inne podmioty.

Wartym rozważenia byłyby projekty wykorzystujące szeroki wachlarz wiedzy, wynikającej z obszernych baz danych oraz doświadczeń kadry resortu. Trzeba jednoznacznie wskazać, iż wykorzystywanie jednorodnych danych, tj.  JPK, które przetwarzane będą  nawet przez najlepszych ekspertów informatyki i programowania, może nieść ryzyko nieefektywności, zwiększające koszty realizacji działań analityczno – prognostycznych organów skarbowych.

Systemy, jakie tworzone powinny być za pomocą zautomatyzowanych algorytmów, powinny na bieżąco dostarczać wiedzy na temat przyczyn kształtowania się osiąganego w danym okresie poziomu dochodów podatkowych w skali kraju, województwa, czy też we właściwości danego urzędu skarbowego. W oparciu o zakres danych z deklaracji dla celów podatku VAT organy podatkowe powinny na bieżąco dysponować wiedzą w zakresie, jakie wartości i pozycje wyszczególnione w deklaracjach mają istotny wpływ na poziom wpłat i zwrotów tego podatku. Przykładowo konstruując model aplikacji analitycznej z wykorzystaniem funkcji regresji krokowej wstecznej, zawierającej zestaw wszystkich zmiennych objaśniających, w sposób prosty otrzymamy zmienne istotne, które wpływają na poziom podatku od towarów i usług osiągnięty w badanej jednostce. Jednym z niezbędnych etapów takiej analizy powinna być stopniowa eliminacja zmiennych nieistotnych w taki sposób, aby utrzymać model z możliwie najwyższą wartością współczynnika determinacji. Otrzymalibyśmy wynik, wskazujący, iż np. w izbie skarbowej poddanej badaniu, przy wzroście o 1 jednostkę miary – o 1 mld zł wartości eksportu , nastąpi wzrost podatku do zwrotu na rachunek podatnika o wartość  0,256183 mld zł. Innym systemem, jaki można byłoby dedykować resortowi, mogłaby być aplikacja dokonująca zautomatyzowanej dekompozycji szeregów czasowych pozycji statystycznych, wynikających z deklaracji (np. sprzedaży opodatkowanej/ zwolnionej, nabyć, transakcji wewnątrzwspólnotowych importu itd.) w okresach wieloletnich, kwartalnych czy miesięcznych. Pozwoliłoby to na analizę kształtowania się tendencji (np. tendencji rozwojowej, wahań przypadkowych oraz wahań sezonowych) pozycji w deklaracjach VAT, wykazywanych przez podatników.

Wiedza wynikająca z takich analiz pozwoliłaby organom na tworzenia kryteriów właściwego typowania podmiotów do kontroli w danym obszarze. Rozważone powinno być również podawanie do wiadomości publicznej tego typu raportów, co zwiększyłoby świadomość podatkową przedsiębiorców i dostarczałoby rzetelnej wiedzy na temat ryzyka wystąpienia określonych  nieprawidłowości w danym typie transakcji.

Jednak w świetle zapowiedzi ministerstwa finansów o rozważaniu zlikwidowania składania przez podatników VAT deklaracji, wynikającej z odpowiedzi na interpelację nr 16719 z dnia 2 listopada 2017 r. w sprawie uszczelniania systemu, budowa systemów ekspertowych może stać się niemożliwa. Zniesienie obowiązku składania deklaracji w podatku, który stanowi główne źródło dochodów podatkowych w państwie, jest bardzo ryzykownym rozwiązaniem. Nie tylko z punktu widzenia rozwoju aplikacji analitycznych, ale również w punktu widzenia wsparcia uczciwych podatników w rozliczaniu tej daniny. Bez wątpienia nie wpłynie pozytywnie to na proces wdrażania nowoczesnych rozwiązań informacyjnych, czy też doskonalenie procesów analitycznych resortu. Przez lata ministerstwo zmagało się z problemem rozproszenia informacji z wielu źródeł oraz budową jednolitych baz danych, teraz rozważa rezygnację z narzędzia, które stanowi niewątpliwie niezbędny element budowy chociażby modeli predykcyjnych, tak istotnych w ocenie wiarygodności podmiotów, W sektorze bankowym modelowanie takie uznawane jest za narzędzie wręcz niezbędne.

Budowa jakichkolwiek modeli statystycznych w oparciu o jednorodne dane – tu dla przykładu z plików JPK, okazać może się wielką porażką fiskusa. Instytucje finansowe, badając zdolność kredytową, nie ograniczają się do analizy stanu zasobów pieniężnych i możliwości pokrycia ewentualnych zobowiązań, gdyż wykorzystują modele scoringowe, przewidujące ryzyka nierzetelności, niewypłacalności, czy też prawdopodobieństwa, że przyszły kredytobiorca ma na celu  wyłącznie wyłudzenie środków pieniężnych. Pozyskują i gromadzą dane zarówno zawierające zmienne ilościowe, jak i jakościowe. Modelowanie predykcyjne jest ogromnym wsparciem dla biznesu, nieustannie to narzędzie przyciąga uwagę wielu firm, które chcą ulepszać swoje procesy i poprawiać jakość świadczonych usług, przy jednoczesnej eliminacji strat finansowych. Zadziwiające jest zatem, że Budżet Państwa, wypłacający miliardowe zwroty podatku naliczonego VAT, zastanawia się nad rezygnacją z narzędzia, jakie wspomagałoby skuteczną eliminację grup przestępczych, przy jednoczesnym dostarczaniu środków ochronny uczciwym przedsiębiorcom.

Wydaje się wielce prawdopodobne, że JPK, a także nałożony od 2018 r. na wszystkich podatników VAT obowiązek ich przekazywania, nie spowoduje automatycznej eliminacji niekorzystnych zjawisk w obszarze podatku VAT. Zniesienie deklaracji VAT nie powinno wzbudzać optymizmu podatników, którzy pozostają w przekonaniu, że zmiana ta przyczyni się do wsparcia przedsiębiorczości i ograniczenia fiskalizmu. Dla samego aparatu skarbowego może stanowić to element zwiększający ryzyka nietrafnego typowania podmiotów do kontroli. Przedsiębiorcom zaś może stwarzać ryzyko niemożności dokonania określonych czynności w ramach tzw. należytej staranności, tak bardzo istotnej w świetle prawidłowości dokonywanych rozliczeń z fiskusem w zakresie podatku VAT.

Autor: Dr Alicja Tołwińska, doradca podatkowy.