Telepraca

Zamiar wprowadzenia do kodeksu pracy regulacji dotyczącej „telepracy” jest zdecydowanie trafnym rozwiązaniem. Brak przepisów w kodeksie pracy w tym zakresie powoduje, że pracodawca i telepracownik ustalając obecnie warunki współpracy zdani są wyłącznie na własną inwencję. W konsekwencji umowy o telepracę zazwyczaj nie regulują w wystarczającym stopniu wzajemnych praw i obowiązków telepracowników oraz pracodawców. Istnieje także ryzyko, że pracodawca – wykorzystując swoją silniejszą pozycję – ukształtuje warunki pracy telepracownika w sposób dla niego niekorzystny. Zaproponowane w projekcie rozwiązanie polega na stworzeniu ram prawnych dla telepracy, z jednoczesnym pozostawieniem szeregu kwestii do uregulowania w umowie pomiędzy pracodawcą a telepracownikiem (np. przekazanie i ubezpieczenie sprzętu, zasady porozumiewania się). Szczególny nacisk położono na kwestię równouprawnienia telepracownika w relacji do pracowników wykonujących pracę w sposób „tradycyjny” oraz na ochronę prywatności pracownika w kontekście kontroli pracy przeprowadzanej przez pracodawcę w miejscu wykonywania telepracy. Wyjaśniona też zostanie budząca istotne wątpliwości kwestia stosowania przepisów BHP w przypadku telepracownika – w przypadku pracy wykonywanej w domu pracodawca zostanie zwolniony z określonych obowiązków w tym zakresie. Oprócz stricte prawnych konsekwencji uzupełnienie kodeksu pracy o część dotyczącą telepracy powinno przyczynić się do popularyzacji tej formy zatrudnienia. Obecnie w tej formie współpracę podejmują głównie osoby prowadzące działalność na własny rachunek. Liczba osób zatrudnionych na umowę o pracę jest niewielka. Warto zaznaczyć, iż pracowników nie trzeba do niej specjalnie przekonywać, pozwala to pracownikom pogodzić życie zawodowe z życiem prywatnym. Niestety części pracodawców nadal ciężko zrozumieć, że „przykuwanie” pracownika na 8 godzin dziennie do biurka nie jest najlepszym sposobem na optymalne wykorzystanie jego potencjału.