Organizator turystyki może kształtować swoją odpowiedzialność.

Jaki jest zakres odpowiedzialności organizatorów turystyki i jak najlepiej ją uregulować, aby nie ponosić zbędnego ryzyka, a zarazem nie narazić się na zarzut stosowania klauzul niedozwolonych w umowach z konsumentami?

Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (t.j. Dz.U. 2016 poz. 187) oraz w dyrektywie Rady 90/314/EWG z dnia 13 czerwca 1990 r. w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek (Dz. Urz. WE L 158 z 23.06.1990).

Za co odpowiada organizator turystyki ?

To organizator turystyki, np. biuro podróży, zgodnie z art. 11a ust. 1 ustawy, odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych. Jego odpowiedzialność wyłącza jedynie działanie lub zaniechanie klienta, osób trzecich nieuczestniczących w wykonaniu umowy, jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć oraz siła wyższa. Ważne jest to, że tej odpowiedzialności, poza pewnymi wyjątkami, strony umowy nie mogą ani ograniczyć ani wyłączyć.

Do wspomnianych wyjątków, zgodnie z Dyrektywą Rady 90/314/EWG z 16.06.1990 r., należą m.in. wiążące Polskę umowy międzynarodowe. Chodzi tu w szczególności o:

  • Konwencję Warszawską z 1929 r. o międzynarodowym przewozie lotniczym,
  • Konwencję Berneńską z 1961 r. o przewozie kolejowym,
  • Konwencję Ateńską z 1974 r. o przewozie morskim
  • Konwencję Paryską z 1962 r. o odpowiedzialności osób prowadzących hotele

Odpowiedzialność organizatora turystyki w powyższych przypadkach może zostać wyłączona lub ograniczona do tej, jaką w myśl przywołanych konwencji, ponosi np. przewoźnik. Warto przy tym nadmienić, że niewprowadzenie do umowy zapisu limitującego odpowiedzialność organizatora turystyki w tym zakresie może (choć nie musi) wiązać się z koniecznością poniesienia pełnej odpowiedzialności z tytułu powstałej szkody. Wynika to z faktu, że brak takiego zapisu w umowie może być interpretowany jako wola organizatora turystyki do rozszerzenia swojej odpowiedzialności o zakres obciążającym inne podmioty – tym bardziej, że art. 11b ust. 2 ustawy wskazuje, że odpowiedzialność ta może, ale nie musi być ograniczona.

Drugim wyjątkiem jest możliwość kwotowego ograniczenia wysokości takiego odszkodowania. Art. 11b ust. 3 ustawy wskazuje, że odpowiedzialność organizatora turystyki może być ograniczona umownie do dwukrotnej ceny imprezy turystycznej. Zaznaczyć przy tym należy, że ograniczenie to nie dotyczy szkód na osobie. Wyłączone są więc m.in. uszkodzenia ciała, rozstrój zdrowia, naruszenia dóbr osobistych czy pozbawienie życia (art. 11b ust. 4 ustawy) oraz szkody wyrządzone umyślnie (art. 473 § 2 K.c.), co do których odpowiedzialność organizatora turystyki jest pełna. Oznacza to, że np. biuro podróży czy inny podmiot działający w obrębie organizacji wycieczek turystycznych, nie może obniżyć dolnej granicy swojej odpowiedzialności np. do jednokrotności ceny imprezy. Jeśli kwestia ta nie zostanie uregulowana w umowie, wówczas jego odpowiedzialność w tym zakresie będzie pełna.

Jak więc widać, organizator turystyki ma możliwość kształtowania swojej odpowiedzialności w stosunkowo szerokim zakresie. Warto jednak przy tym pamiętać, że konstruując zasady odpowiedzialności, należy czynić to świadomie aby nie narazić się na zarzut stosowania klauzul niedozwolonych.

Co w umowie?

Odnośnie pierwszego z opisanych wyłączeń lub ograniczeń odpowiedzialności, jeżeli organizator turystyki decyduje się na ich wprowadzenie, przepisy ustawy nie wskazują, aby po jego stronie leżał obowiązek wyraźnego powołania się na obowiązujące umowy międzynarodowe i opisane tam zasady. Wystarczy zatem, że jeśli powoła się on na swoją ograniczoną odpowiedzialność. Nadmienić jednak trzeba, że w związku z wynikającą z dyrektywy Rady 90/314/EWG oraz ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów ochronną funkcją konsumenta, sformułowanie w/w klauzuli powinno uwzględniać prawo konsumenta do uzyskania informacji na temat przywołanych w niej umów międzynarodowych.

W przypadku drugiego wyjątku warto zaznaczyć, że orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dość wyraźnie wskazuje, że stosując klauzulę kwotowego ograniczenia odpowiedzialności organizatora turystyki należy zaznaczyć, że nie dotyczy ona szkód na osobie. W przeciwnym razie, klauzula taka może zostać uznana za niedozwoloną, a w konsekwencji – jako mniej korzystna dla klientów niż ustawa – za nieważną (art. 19 ust 1 ustawy).

Autor:
Marcin Kozłowski,
adwokat z kancelarii Chałas i Wspólnicy