Mimo błędów w reprezentacji pracodawcy wypowiedzenie będzie skuteczne

Przedsiębiorcy większą wagę przywiązują do zachowania zasad prawidłowej reprezentacji przy okazji zawierania umów gospodarczych, aniżeli przy dokonywaniu czynności prawnych w stosunkach pracy. W firmach o kolegialnym zarządzie częste jest błędne przekonanie, że czynności z zakresu prawa pracy każdy z członków zarządu może dokonywać samodzielnie

Zgodnie z art.31 kodeksu pracy za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający albo inna wyznaczona do tego osoba. Przyjmuje się, że w rozumieniu tego przepisu za osobę zarządzającą jednostką organizacyjną nie może być uznany członek organu zarządzającego (por. wyrok SN z 2.04.2007 r., II PK 247/06).
W orzecznictwie obowiązuje jednak dość liberalnie podejście do kwestii skuteczności czynności z zakresu prawa dokonywanych przez osoby nieupoważnione do samodzielnej reprezentacji pracodawcy. I tak wypowiedzenie umowy o pracę przez niewłaściwy organ pracodawcy – na przykład tylko przez prezesa zarządu, gdy w firmie obowiązuje wymóg łącznego działania dwóch członków zarządu – nie powoduje nieważności lub bezskuteczności wypowiedzenia, zwłaszcza gdy pracodawca potwierdzi wypowiedzenie. Taka czynność pracodawcy, choć dokonana przez osobę nieuprawnioną, może być bowiem podważona jedynie w drodze odpowiedniego powództwa. Z faktu, że niewłaściwa reprezentacja pracodawcy nie powoduje nieważności wypowiedzenia, nie wynika jednak, że taka czynność uznawana jest za zgodną z prawem. Jeśli pracownik zaskarży wypowiedzenie, to nawet jeśli wypowiedzenie będzie zasadne, sąd może orzec o jego bezskuteczności, przywrócić pracownika do pracy lub przyznać mu odszkodowanie (por. wyrok SN z 13.10.2009 r., II PK 91/09). Podobne problemy wiążą się z wyznaczaniem osób do dokonywania w imieniu pracodawcy czynności w sprawach z zakresu prawa pracy. Przepis art.31 kodeksu pracy nie wyjaśnia bowiem, w jaki sposób prawidłowo należy wyznaczyć inną osoba. W przypadku zarządu przyjmuje się, że musi to zasadniczo następować w przepisach wewnątrzzakładowych, w przeciwnym razie zatarta zostałaby bowiem granica między upoważnieniem do dokonywania czynności w sprawach z zakresu prawa pracy, a upoważnieniem do działania w tych sprawach na podstawie indywidualnego pełnomocnictwa (por. wyrok SN z 8.06.2006 r., II PK 315/05).